Lato wrocilo! Wreszcie juz myslalam ze go nie bedzie. I wrocily dlugie spacery!!!
Co dzisiaj jadlam:
kromka chrupkiego pieczywa z serem zoltym
lyzka chrupek Fitness
winogrona
zupa normalna :)
maly ziemniaczek
plasterek szynki
troche tu za duzo zamieszania.
Co pilam:
dwie szklanki soku pomaranczowego
dwie herbaty
cappucino
1,5 litra wody
150 ml jogurtu pitnego
Dzisiejszy sport:
5 km spaceru
130 brzuszkow
40 minut hula hop.
Cel na ten tydzien to nie przytyc! Moze nawet schudnac :)