Niestety mala przerwa w dietowaniu...Az do niedzieli. Co nie znaczy ze bede duzo jadla. Raczej malo ale bede pila piwko :) Tez nie duzo ale jednak.
Dzisiaj rano waga pokazala pomiedzy 54 a 53kg. Mam nadzieje ze w niedziele nie bedzie wiecej niz 54.
Co dzis zjadlam:
troche arbuza
brzoskwinie
120 gram salatki greckiej prawie bez fety :(
Co pilam:
4 herbaty
cappucino
pol litra wody
jogurt pitny super fit
Sport:
spacer 3 km
25 minut hula hoop
100 brzuszkow
Bede pila piwko :)
Plan na jutro malo jesc, duzo spacerowac :)