Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: TYDZIEŃ II - zaliczony
6 listopada 2013
Moja przyjaciółka, której nie widziałam od miesiąca powiedziała, że schudłam. Miło to słyszeć, ale nie jestem nawet w połowie drogi (wagowo może i tak, ale ciało nie).
Muszę coś zrobić z tymi porannymi ćwiczeniami, bo nie mam na nie siły... Obiecuję sobie, że wstanę i poćwiczę, a później tak mi się nie chce... Ćwiczyłam raptem 10 minut...