Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta norweska na początek


Witam Was serdecznie.
Kilka dni nie pisałam,bo się załamałam. W ciągu dnia bardzo ładnie jadłam,bez opychania się, ale wieczory były koszmarne-musiałam się najeść i to bardzo dużo,póżniej oczywiście bardzo  żałowałam.Od środy zaczęłam jeść jajka i grejfruty-dieta norweska.Teraz jestem po śniadaniu tzn. po herbacie,dwóch jajkach na twardo i jednym czerwonym grejfrucie.Boli mnie głowa,bo codziennie piłam kawę z cukrem rano,a od wczoraj organizm nie dostał kofeiny i cukru więc samopoczucie ogólne złe.Kupiłam sobie wagę łazienkową i pokazała mi dziś 65.7 kg.Wcześniej ważyłam się w aptece-więc może być różnica.Jutro pójdę do apteki i zabaczę czy jest różnica między pomiarami-zacznę opierać się na wadze w domu.
A jeśli chodzi o jedzenie to dziś na obiad znów dwa jajka na twardo i grejfrut i herbata zielona-parzona koniecznie min. 3 minuty i bez cukru.Organizm po 12 godz. głodu glikemicznego zaczyna spalać zapasy tłuszczu,a proces ten wspomaga grejfrut-dlatego cieszę się bardzo ,bo chyba ja już funkcjonuję na zapasach(tłuszczowych).
Sama sobie życzę powodzenia! Aha -córka mnie wspiera psychicznie-to pomaga i motywuję.
  • agata392

    agata392

    30 grudnia 2013, 08:54

    witam Cię Idziulka dieta norweska jest bardzo ciężka i ma skutki uboczne. Teraz - 18 grudnia-kupiłam sobie dietę 3 miesięczną od Vitalii- dietetycy ją układają więc wierzę,że jest prawidłowa dla mojego organizmu.Do 18 marca mam ważyć 56 kg.-oczywiście jeśli mi się uda .Po prawie dwóch tygodniach ( dokładnie 12 dni)schudlam 3.5 kg więc myślę,że to rozsądne.No i w talii mam 5 cm. mniej.Ale teraz urodził mi się mowy problem,bo co będzie z moją skórą na brzuchu jak schudnę-chyba tylko pod nóż.No ,ale chyba za daleko wybiegam w przyszłość. A powiedz mi jak twoje postępy - ile jeszcze Ci zostało do zrzucenia?Jak Ci idzie? Pozdrawiam Cię cieplutko Agata.

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    29 grudnia 2013, 20:52

    Dzięki za przyjęcie zaproszenia. Nie wiem czy doszłaś do końca z tą dietą, ale norweska na początek to nie był dobry pomysł, tym bardziej w listopadzie.