Kolejny dzień zmagań ze swoimi słabościami za mną, nie było chyba zbyt dietko-wo bo podjadłam sałatki warzywnej na kolację zbyt dużo, chyba to stres, dzieci chore, mnie gardło boli, i w ogóle jakiś dziwny ten dzień, tulipany wychodzą, przebiśniegi już są a tu tak zimno się zrobiło. Wody było dziś mało ale moim sukcesem jest to że nauczyłam się pic herbatę. Tak herbatę, dziwnie to brzmi ale od kilku lat piłam tylko kawę 3- 4 dziennie (z mlekiem) + odrobina wody i soki. Teraz proporcje się zmieniły i to nie jest jednorazowy incydent, dziś wypiłam tylko 1 kawę i to nie do końca, wczoraj chyba wcale i mnie nie ciągnie, rozsmakowałam się w herbatach. Najlepsza jaka piłam to słoneczna z tesco w takim zielonym opakowaniu po prostu rewelacja (rooibos + dodatki). Jutro muszę porządnie ograniczyć jedzenie ilościowo bo zaczynam więcej jeść. Pozdrawiam wszystkich.
anushka81
19 lutego 2015, 23:13herbatki pijam różniaste, uwielbiam czerwoną i tą polecam Ci jak właśnie zjesz za dużo, albo za tłusto, super uspokoi żołądek.. :) no i jeszcze jedno... jest wspaniała na kaca! pamietam jeszcze z czasów studenckich :)
Krasnalia
19 lutego 2015, 09:56Zielona, czerwona, to moje codzienne herbatki, chociaż ostatnio zakochałam się w pokrzywie z biedronki, jest z dodatkiem trawy cytrynowej i smaku pokrzywy prawie nie czuć, co jest mega fajne,bo pokrzywka dość specyficzna i mi nie podchodzi, a tu proszę :) Zdrówka życzę :) Zaparz sobie herbatkę z majeranku (przez sitko), dodaj miód i cytrynę,wypij ze trzy herbatki dziennie, po dwóch dniach powinno Ci przejść :)
alicja205
19 lutego 2015, 09:29Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. To juz wiosna.. I tego się będę trzymać..;-) Musze spróbować tej herbatki. Pozdrawiam cieplutko
binga35
18 lutego 2015, 23:57ja ostatnio kupiłam waniliową herbate w biedronce - jakas vitalijka zachwalała - a mi nie smakuje :( dobrze,że niedroga była.. jeszcze tą twoją spróbuje...może mi podejdzie...ja pije wode z cytryną przez cały dzien..herbat wcale i 1-2 kawy. Zdrówka dla dzieci i Ciebie!
Maratha
18 lutego 2015, 23:14Tez sie ostatnio przekonalam do herbaty :) Potrafilam pic do 6-7 kaw dziennie... Zwlaszcza kiedy zaczelam sie spotykac z moim polowliem bo on herbaty nie tknie (taki z niego dziwny anglik) U mnie kroluje zielona i Tetleys rooibos - pycha :)