Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
menu idealne


Dziś, mimo, że pozamieniałam sobie niektóre posiłki dietowo było idealnie. Kurcze, nawet godziny mi się zgadzały :) Niestety nie ćwiczyłam, choć planowałam ale stwierdziłam, że może lepiej się zbyt wcześnie nie forsować, bo w sumie zdrowa do końca nie jestem... Trochę bardziej ogarnełam vitalię i coraz pewniej się tu czuję. Cieszę się, jeśli tak będzie dalej to chyba jednak schudnę :))))