Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kłopoty brzuchowe...


hmmm... Jakby to powiedzieć... Balonika nie połknęłam a brzuszek jakiś nie swój... Fajnie dziś pocwiczylysmy z córcia i Ewka, nawet mi się spodobało moje odbicie w lustrze, bo brzuszek coraz fajniej wygląda. Ale... Wieczorem po prażonym jabłku z owsianymi wywaliło mi brzuchol i nie jest fajnie :( Czy któraś z was zna się na tych sprawach, co mi mogło zaszkodzić? Gotowane jabłka, owsiane? Napisze co dziś zjadłam:

Ś: Chleb razowy, serek wiejski, pomidor, szczypiorek, orzechy

II Ś: serek wiejski, ananas świeży, orzechy

O: ryż pelnoziarnisty, pierś, pieczarki

D: Jogurt z rodzynkami

K: prażone jabłka z płatkami owsianymi 

Całość jakieś 1400kcal, cherbaty zielonej z miętą bez cukru jakieś 2,5l

Pomożecie? :(

  • zmotywowana1994

    zmotywowana1994

    1 listopada 2016, 23:50

    u mnie takie objawy występują po tak dużej ilości nabiału jak u ciebie :)

  • Ta-Zuza

    Ta-Zuza

    1 listopada 2016, 19:35

    Ja po płatkach owsianych umieram, bulgocze w brzuchu, wzdęcie gigant i inne atrakcje....

    • agataweronika

      agataweronika

      1 listopada 2016, 21:17

      Dziś niestety mam powtórkę, ale na własne życzenie. Odkładam narazie owsiane. Dzieki :)

  • angelisia69

    angelisia69

    1 listopada 2016, 14:30

    nie koniecznie musiala kolacja zaszkodzic bo moglo cos wczesniejszego dac objaw potem,ale jesli to jablko+platki to pewnie blonnika za duzo skoro nie jestes przyzwyczajona do wiekszych ilosci.Ja jadam dzien w dzien 3jablka wiec mnie nie "wywala"