Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrot do...? przyszlosci ?!


I tak po trzech latach powracam z pokora (i duzo wieksza waga na lono[sic!]) Vitalii. Teraz ze zdwojona motywacja bo w koncu nie jestem sama zarowno prywatnie jak i na polu bitwy ;) Calkiem inaczej to wyglada jak ma sie obok bratnia dusze, ktora wspiera mnie i je to samo! chociaz podejrzewam,ze za moimi plecami podjada 'male co nieco' (donut)(pizza)(drink).

Pierwsze poltora tygodnia zlecialo nawet nie wiem kiedy,waga tez w bardzo szybko poszlo w dol bo na dzien dzisiejszy to 2 kg. Ale teraz pewnie bedzie pod gorke,pierwszy szok orgaznizmu mija...Musze zakasac rekawy i zaczac siodme poty wylewac :D

Milgo dnia Wam zycze!! :D

  • fiterka

    fiterka

    7 lipca 2015, 10:20

    Trzymam kciuki kochana!!!!

    • agatolec

      agatolec

      7 lipca 2015, 23:00

      Dzięki wielkie :-D