Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Początki są najtrudniejsze


Witajcie!:*

Początki podobno są najtrudniejsze. Niestety u mnie jest na odwrót wielka motywacja zawsze na początku. Masa pomysłów rozpoczynających ogromny projekt pod nazwą odchudzanie i zdrowe odżywianie. Następnie przychodzi zmęczenie materiału i koniec. Dziś jestem znowu na początku, ale jest on troszkę inny. Ostatnio zrobiłam wiele badań kardiologicznych, ginekologicznych i innych. Mam nadzieję, że dzięki temu, w końcu unormuje swoje hormony oraz nadciśnienie przez które miałam początkowo wiele nerwów i znowu zacznę wracać do wagi sprzed kilku lat nawet jak tu kiedyś byłam i ważyć będę poniżej 60kg!! Dzisiejsza waga pokazała pierwszy raz 70, co już jest naprawdę za dużo jak na mnie- mam niecałe 155 i 25lat skończone kilka dni temu. Mój mężczyzna nigdy nic nie mówi, ale doskonale wiem, że też chciałbym wróciła do wagi takiej jak mnie poznał- wtedy mnie non stop fotografował (jest fotografem), a teraz to już coraz rzadziej się odbywa:(

Tak więc proszę trzymajcie za mnie mocno kciuki- bardzo chętnie nawiąże jakieś kontakty z wami, aby wzajemnie się wspierać! 

Całuje

Agnieszka

  • angelisia69

    angelisia69

    6 marca 2017, 16:47

    Trzymam kciuki,jesli bedzie plan i bedzie wprowadzony w zycie to nie moze sie nie udac!Tu zawsze otrzymasz wsparcie i motywacje

    • agiagniesia

      agiagniesia

      6 marca 2017, 23:21

      plan będzie od czwartku! początkowo na dwa miesiące:) Kiedyś już byłam na diecie z vitalią i fajnie leciały kilogramy dlatego też postanowiłam znowu tu wrócić:)

  • Aneta.K.

    Aneta.K.

    6 marca 2017, 14:23

    Powodzenia ! Napewno Ci się uda jeśli będziesz konsekwentna :)

    • agiagniesia

      agiagniesia

      6 marca 2017, 23:22

      Będę się starać:) Chciałabym na obronę w czerwcu założyć swoją ulubioną sukienkę:)- bo na razie wisi i tęskni za mną na wieszaku w szafie:(