Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Minął miesiąc.


Miesiąc temu postanowiłam skończyć z wiecznym podjadaniem i słodkim oraz z zbyt obfitymi kolacjami!
Tak więc bywało różnie,diety nie miałam jakiejś specjalnej,starałam się odżywiać zdrowo,dodałam więcej warzyw do diety ,ćwiczyłam raz 4 razy w tygodniu raz 2 jak mogłam i mi się chciało.Miałam nie jeść chleba na kolacje-jadłam,co może drugi dzień.
Byłam też na 3 imprezach na których sobie nie żałowałam,tak więc wielkich spadków nie oczekuję,mam nadzieję że choć kilo zeszło.
Powinnam się zwarzyć i zmieżyć,ale dam sobie jeszcze czas tak do czwartku bo mam @ a poza tym ten tydzień będę mieć czas na ćwiczenia to choć kilo zleci i może centymetr.
Mój syn ma 3 lata i nie daje rady przy nim ćwiczyć bo on też chce a niestety już w dzień nie śpi,mąż całe dnie poracuje więc cały dzień z nim jestem.Teraz idzie do przedszkola na 3 godzinki to szybko go zawiozę i heya do ćwiczeń .
Tak więc koło piątku najpóżniej Wam napiszę czy coś poszło,oby!
Pozdrawiam !!!