Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolacja


jogurt z musli, dwa wafle ryzowe, jeden plasterk wedliny( starsznie mi się chciało miecha ) i czerwona herbata....wróciłam z pracy i bvoli mnie kregosłup, jestem fryzjerką i stanie mam juz we krwi , ale niestety nie w kregosłupie...pozdrawiam was dziewczynki i trzymajcie się
  • szszaga

    szszaga

    8 marca 2006, 20:31

    Witaj Aga! Zajrzalam dzis do Ciebie pierwszy raz, ale widze, ze ladnie Ci idzie;)) No waga ruszyla;) Ja stracilam kilogram i juz nic sie nie dzieje. Ale to przez to, ze nie cwicze z lenistwa;))) Najserdeczniejsze zyczeniavna Dzien Kobiet ;)))Pa!!!