Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pochmurny deszczowy dzien...


Niestety lato odchodzi duzymi krokami, mam przeczucie ze juz ciepło raczej nie będzie , a szkoda. Co do mojej dietki to zjadłam dzisiaj:
- na sniadanko kromke razowca, sałatka z pomidora , ogórka i cebuli polana łyżką oliwy z oliwek
_szklanka rosołu( czystego)
- na obiad: dwqie kromki razowca i sałatka z jednego duzego pomidora , cebulki , serka homogenizowanego ze szczypiorkiem , do tego 4 małe paróweczki cielęce.
Ile kaorii jeszcze niue policzyłam , ale chyba nie duzo, jak myslicie?
  • frenczez

    frenczez

    30 sierpnia 2006, 17:23

    aga no co ty gadasz:)ciesze sie razem z toba:)superrr:)ale sobie miesiac wybralysmny a ty dokladniektorego planujesz?kurde musimy pogadac :0ja teraz wybieram sie do warszawy ale przed wyjazdem musze przyjechac do ciebie i zropbic cos z moja czupryna:)maszjuz jakis plan na weselicho?wiesz ze jestes na mojej liscie gosci i nie tylko:)musze wrobic ciew czeseanie panny mlodej,czyli mnie:)hihih buziole