Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i mamy wekendzik....


Na sniadanko zrobiłam sobie kromke chlebka staropolskiego z dwoma plasterkami polędwicy sopockiej i do tego paprykę czerwoną. Mniam ,,pycha. Co poza tym. Wczoraj wieczorkiem byłam potanczyc i w domu padłam do łózka jak kawka, spałam dzisiaj do 10.