Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po długim weekendzie


Witam moje Chudzinki po weekendzie!!!!

Mam nadzieję, że wiele z Was (w przeciwieństwie do mnie ha ha) może odhaczyć na pasku spadek wagi. U mnie niestety lekki wzrost wagi ( 0,5KG na +), a to wszystko za sprawą mojego mężusia i jego zdolności kulinarnych. Paska nie zmieniam bo nadrobię to szybko. Mogę tylko pochwalić się tym , że ćwiczenia stają się nieodłączną częścią zwyczajnego dnia. Moją nową ,,przyjaciółką" jest Tifany ale zakolegowałam się też z Mel.B nie mogę się tylko przekonać do Naszej rodaczki pani Ch....... może z czasem.

Generalnie jestem bardzo pozytywnie nastawiona na cały tydzień. Mam mocne postanowienie na ten tydzień a mianowicie .....w piątek na wadze ma być 74 i coś :)

I jeszcze na koniec z innej beczki.... dziś rano gdy w pośpiechu próbowałam coś zrobić ze sobą żeby niezbyt odstawać od moich biurowych koleżanek :) zauważyłam na moim 2 i pół letnim synku czarną plamkę w okolicach szyi patrze a to przebrzydły KLESZCZ na szczęście jeszcze się nie wbił. Nie mam pojęcia co z tym gównem zrobić jak nie łażą po firance to popierdzielają po podłodze MASAKRA trzeba się chyba zaszczepić bo wiadomo do czego to paskudztwo jest zdolne.

Pozdrawiam

  • kokosowa1000

    kokosowa1000

    23 czerwca 2014, 23:06

    U mnie też na plus po weekendzie,masakra. Kleszczy też pełno.