Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
martwy punkt


Hej Kochani

               Ja nie wiem naprawdę czemu się tak dzieje że stoję w martwym punkcie i waga nic a nic się nie rusza! Kiedy wreszcie zobaczę 6 z przodu ?? Mam pytanie czy utrata 7 kg ( 4 miesziące) może być niewidoczna ?

 

 

 

               Pytam ponieważ nikt ale to nikt nic nie mówi że coś mnie ubyło a dla mnie to byłaby najlepsza motywacja a tak to jeszcze chwila i znowu będzie mi wszystko jedno.

pozdrawiam  

  • katy-waity

    katy-waity

    17 marca 2015, 16:03

    na pewno teraz kazdy stracony kilogram bedzie bardziej zauwazalny:)... u siebie trudniej zauważyć rezultaty, domownicy rowniez widza nas kazdego dnia i przyzwyczajaja się stopniowo do zmian, które trudniej wyłapać...A waga od dawna stoi? bo to, ze stoi to normalny proces, na pewno ruszy w dół jesli jest dieta....Jeżeli jednak dluga stoi w miejscu to slyszalam ze warto wypr obować 'cheat day", czytalam, ze po takim jednym dniu 'luzu dietycznego' w trakcie zastoju - waga zaczyna ponownie spadać (sama jeszcze nie próbowałam)

  • katy-waity

    katy-waity

    17 marca 2015, 16:03

    Komentarz został usunięty

  • kirshandra

    kirshandra

    12 marca 2015, 18:44

    Kochany głuptasku :D 7 kg to olbrzymia różnica w wyglądzie. Bankowo widać...A z komentarzami to widzisz... tak jest, że ludzie są czasem zazdrośni i nic nie mówią bo im szkoda :D ... a i pogoda nas jeszcze nie rozpieszcza więc ubrania zimowe nie podkreślają "wdzięków". Nie przestawaj w połowie drogi ... idzie Ci wspaniale. Pozdrawiam.

  • spelnicmarzenie

    spelnicmarzenie

    12 marca 2015, 09:48

    napewno widac, ale dzialo sie to tak powoli ze lludzie systematycznie przyzwyczajali sie do mniejszej ciebie, porównaj zdjecia albo wymiary i zobaczysz ze duzo sie zmieniło.