Hey Hey :*
Ja już po długim weekendzie :)
Nie nagrzeszyłam dużo,tylko piwko wpało weekendowe :) tak to się pilnowałam :)
Także jestem zadowolona.
Tylko @ się zbliża, waga w góre i to mnie demotywuje, ale jakoś dam rade. Dzisiaj już pudełka zabrane do pracy i w planach ćwiczenia wieczorem :)
Ajeszcze dzisiaj wizyta u dentysty mnie czeka :((((( tak się boje że masakra jakaś :(((((
Aplik
30 maja 2016, 17:10Wizyta u dentysty - nic przyjemnego....:( Odwagi, my friend:))) Powodzonka :)
angelisia69
30 maja 2016, 13:59trzymam kciuki za dentyste,lepiej zebow nie lekcewazyc bo pozniej jest gorzej.Powodzonka zycze
anoosia912
30 maja 2016, 12:56oj ja siedzę w domu i za dużo czasu chyba mam na jedzenie... :/ tzn jeśli w ogóle mam czas. Dziś jestem tak zalatana, że dopiero przed chwilą zjadłamśniadanie.... jak tu żyć??? :P a weekend... cóż piwko było, grill też (kurcacek;D) tak, że źle nie było, ale dobrze też nie..
Annanadiecie
30 maja 2016, 12:48NIe ma jak tachanie pudełek i słoików do pracy - znam to, znam:-) ALe jak mam jeść grzecznie, to tylko dzieki przygotowaniu wcześniej posiłków....