Ja już nie wiem co robię źle. Dbam o co to jem, pije wode, cwicze 5 razy w tygodniu a tyje zamiat chudnąć. Brak mi sił :(
Znajomi (2)
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 2141 |
Komentarzy: | 6 |
Założony: | 21 sierpnia 2011 |
Ostatni wpis: | 15 października 2014 |
kobieta, 38 lat, Gdańsk
173 cm, 66.60 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Ja już nie wiem co robię źle. Dbam o co to jem, pije wode, cwicze 5 razy w tygodniu a tyje zamiat chudnąć. Brak mi sił :(
Moja aktywność - spaliłam 3 kcal
Dziś w autobusie widziałam naprawdę piękną kobietę. Była wyskoka, szczupła i stała na bardzo wyskokich szpilkach. Kobieta była ok 30. Nic by nie było w tym dziwnego poza małą dzewczynką stojącą obok. Dziewczynka okazała się jej córkę.
I tu moje zaskoczenie - istnieją w Polsce piękne, zadbane matki. Super ! Podziwiam kobiety które mimo masy obowiązków znajdują czas dla siebie i swojej urody.
Patrząc na taką kobietę człowiek nabiera więcej motywacji i chęci do walki :) To będzie napewno dobry dzień.
Ps. Pozdrawiam wszystkie zadbane mamusie :)
Odkryłam dziś rano swój cel odchudzania:
Chciałabym stawać na wadze przy innych osobach i się tego nie wstydzić.
Dziś znów sie wżyłam. Stwierdziłam że nawet mały kroczek na przod mnie motywuje. Ostatnio straciłam zapal do wszytkiego i staram się go odbudować.
Zaniedbałam wagę, pracę magisterską i naukę angielskiego który jest mi niezbędny w pracy. Czas nad tym wszytkim popracować. Wczoraj zaczęłam walczyć z angielskim. Dziś z pracą siostry. Mam jeszcze nadzieję że wkońcu skończę też swoją i wkońcu zamknę rozdział zwany studiami.
Jestem ciekawa na ile tym razem starczy mi zaparia na nowe postaniowienia.
Ps. Nawet nie wiem czy ktoś to czyta - ale jakoś lżej mi na duszy :)