Już 200 dni minęło odkąd zmieniłam swoje zycie ...i zaczełam się wkońcu zdrowo odżywiać i ćwiczyć...jestem duzo szczęśliwszą osobą zaczełam się wkońcu sobie podobać..z radością wchodze do sklepu z ciuchami i moge sobie kupić to co mi się podoba a nie to w co wejdę..już nigdy nie zapuszcze się tak bardzo do wielorybich rozmiarów..teraz moim celem jest do końca roku ważyć 65kg...jakieś 5 kg chciałabym zrzucić jeszcze w szybszym tempie a reszte już powolutku żeby dać skurze czas na regeneracje ...najgorszy mam chyba brzuch jest na nim troszku rozciągniętej skury ...napewno troche uda mi się zreperować ale już idealna nie będzie ale lepsze to niz wielki brzuch jak w 6mieś ciąży hi..i tak jestem mega zadowolonaostatnio znajomi powiedzieli mi że mnie podziwiaja że udało mi się tyle zrzucić i tak zmienić sie w krótkim czasie że potrzeba do tego wielkiej determinacji..miło słuchać takich słów dietkowo dzisiaj ok; śniad. mała grahamka z szynką i pomidorkiem..2 śniad mały jogyrt..obiad groszek z marchewką z łyżeczką masła+ mały kawałeczek pangi pieczony na odrobince oleju ..kolacja będzie sałatka;kilka liści sałaty lodowej+1 pomidor+1mały ogórek zielony+ok 10kosteczek fety mniam...a w razie jakbym była jeszcze głodna to zjem jabłuszko..wieczorem ide na siłownie 1.5h a bieganie będzie zależne od pogody jak nie będzie padać to pujdę..Pozdrawiam was kochane i życze miłęgo popołudnia i wieczoru!!!
madziura1989
30 lipca 2010, 12:21Świetnie Ci idzie- widzę że silna wola jest i to BARDZO silna ;) Pozdrawiam :) buziolki ;*
activebaby
27 lipca 2010, 22:49och te komplementy-to one nas najbardziej nakręcają -gratuluje osiągnęłaś już bardzo dużo a będzie jeszcze lepiej-pozdrawiam
qwas
27 lipca 2010, 19:07wspaniale słuchać takich komplementów :D cudnie wiedzieć że robimy coś dla siebie a inni nas podziwiają co daje jeszcze większego kopa :D
kaba2000
27 lipca 2010, 18:44A ja 270 dni jestem na Vitali i tylko 9 kg zrzucilam:(Ehhhhh:(
Barleduc
27 lipca 2010, 18:10Brawo, sukces osiągnęłaś i jesteś wciąż na dobrej drodze do sukcesu, najważniejsze jest zadowolenie z siebie:) Powiedz ile dziennie zjadasz kalorii żeby chudnąć bo ja dziś pierwszy raz w życiu to policzyłam i wyszło mi coś za mało tych zjadanych:)
aksaburg
27 lipca 2010, 17:14200dni nowej Ciebie :) śmiało mogę powiedzieć, że jesteś kobietą sukcesu! z Twoimi znajomymi zgadzam się w 110%! i jeszcze powiem, że oprócz determinacji trzeba siły i wiary w to, że się uda :) moje gratulacje!
toothpick
27 lipca 2010, 16:56podziwiam Cie bardzo..ja tez juz jestem 204 dni na vitalii...pozdrawiam