Kochane brakuje mi was postanawiam że choć co drugi dzień znajdę chwilkę żeby do was zerknąc i poczytać wasze pamiętniczki ...bo brakuje mi kopa którego mi dawałyście ...zaczyna mi brakować wiary w to że dojde do swojego celu ....bo moja waga jest strasznie uparta już nie wiem co zrobić zeby ją wkońcu ruszyć...jest poniżej 68...heh 67.8 200g po chyba 2 mieś ale mi spadek obraziłam się całkowicie na wage!!!!!!! ćwiczyć wiecej nie mam siły jeść mniej nie moge wieć co tu począć? dietetycznie cały czas się trzymam ...2 razy w tyg basen reszta dni bieganie lub rowerek ....a ta franca sie uwzieła i stoi w miejscu!!!!Pozdrawiam was kochane i lece szybcikiem popatrzeć co u was!!!
czarnainka
12 maja 2011, 13:25a moze wizyta u dietetyka? tylko sie nie poddawaj, bo moze masz takie mysli, ale to co osiegnelas to jest i tak WIELKI WIELKI sukces :)
CherryWoman
14 kwietnia 2011, 18:35ehh.. już Ci tak malutko do celu brakuje :) najgorsze są zastoje..
nikusia85
13 kwietnia 2011, 11:13moja waga tez mi stala ale teraz znow ruszyla zatrzymala sie prawie na miesiac ale ogarnelam sie dogadalysmy sie i ruszyla wiec twoja tez ruszy nie poddawaj sie!!
anushka81
12 kwietnia 2011, 21:19nic nie moge Ci poradzić w tej dziedzinie, bo jak dla mnie to osiągnęłaś nieosiągalne... ale trzymam kciuki zebyś do celu doszła :)