Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3# Dzień jak codzień


Czesc dziewczynki. 

Dzień minął mi jak codzień a nawet troszkę rozdrażniona byłam i jakaś taka znużona.Może codziennością. Zrobiłam dziś duże zakupy i niestety w drodze powrotnej na klatce stlukly mi się 10 jajek ( wypadły z wózka)  więc miałam do sprzątnięcia jajecznicę że schodów ;-)

Zamówiłam też tort na sobotę śmietankowo- czekoladowy z owocami 

Mam w związku z tą sobota mały dylemat.  Jeść tort czy go nie jesc.  Najchętniej bym go nie jadła a z drugiej strony czy to normalne,  w końcu moje Urodziny. 

Co o tym myślicie?  Dodatkowo będzie też wino no i jakieś przekąski. Ale postaram się żeby była jakaś dietetyczna salatka 

A Dziś dietę trzymałam na 90 % poprostu dokończyłam zupkę po córce. ( kurczak marchewka ziemniaczek)  Ćwiczonka były również,  chociaż bardzo nie miałam melodii.  Przemogłam się i zrobiłam sukces chodakowskiej na pośladki. Znów pupa paliła i bolała więc chociaż jest satysfakcja,  że będą efekty :-)

Jutro mam kolejną wizytę u dietetyka i mierzenie wrażenie oraz badanie składu masy ciała. Wagę znam bo się ważę w domu ale reszty jestem ciekawa ;-)

Trzymajcie kciuki,  dam jutro znać co i jak. 

Jutro też mam Urodziny- 29.  Bądź co bądź nadal jestem dwudziestolatka :-)

Dobrej nocy. 

Buziaki 

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    21 stycznia 2016, 15:14

    Ja na Twoim miejscu bym kawałek tortu zjadła, w końcu to urodziny, od kawałka nic się nie stanie :)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    20 stycznia 2016, 22:49

    A ja stłukłam jajka w lodówce chyba 5 sztuk , wyleciały mi , nie wiem jak ! Wszystkiego dobrego !

  • Anulka_81

    Anulka_81

    20 stycznia 2016, 22:31

    :-))) Fajny dzień mimo jajecznicy :-) Tort bym zjadła, w ramach odmiany;-) W końcu to twoje urodziny :-) buziaki