Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O RANY!!!


Szlak! urwało mi gdzieś większość tekstu,nie chce mi się pisać jeszcze raz.

Więc napiszę w wielkim skrócie. Jestem zadowolona bo dzisiaj weszłam na wagę ( mam bzika na tym punkcie) i miałam kilogram mniej,nawet ciut więcej jak kilogram,więc to chyba przez @ woda się zatrzymała.

Obiecałam sobie wcześniej że gdy zrzucę pierwsze 3 kg to zacznę się ruszać,byłam pewna że zajmie mi to więcej czasu,no ale słowo się rzekło więc coś muszę wymyślić,hehe. 

Ogólnie zauważyłam też po spodniach że mam więcej luzu,pasek zapinam na drugą dziurkę no i nie wylewa się z nich tyle sadełka co wcześniej,generalnie ta dieta bardzo mi służy,bo wcześniej byłam bardzo opuchnięta,teraz tego nie czuję8)

  • kalina91

    kalina91

    25 czerwca 2014, 17:38

    wspaniale :) mnie troche mniej spada, nie szkodzi :) wazne ze malutkimi kroczkami...buziaki