Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój synus Kacperek :))

i fajny mąż. pozazdrościć rodzinki

kurka super zmiana ... wyglądasz świetnie ... nooo i rodzinka wspaniała :) pozdrawiam i gratuluję sukcesu :)

a moja Zuzia w maju skonczy 4 latka, ale taki łobuz jak pieron, buzia jej sie nie zamyka i na dodatek zaczyna troszke pyskowac:)))a co do octu jabłkowego to masz racje łochyda okropna, ale zawsze sobie wyobrazam ze pije redsa jabłkowego:)))ale nie wiem jak długo na nim pociagne, bo cos mi mój brzuszek odmawia posłuszeństwa...buziaki i dziekuje za milutkie komcie:))

Masz ślicznego synka,ale ciężko powiedzieć do kogo podobny.Pozdrawiam serdecznie.Ślicznie wyglądasz.

no cóż za przystojniak, ale chyba taki mieszany troszkę z mamusi troszkę z tatusia;-) super chłopczyk;-) Buziaki gorące

fajne fotki, masz slicznego synusia, chyba jest w podobnym wieku co moja Zuzia, no i oczywiscie ty z mężem tez wygladacie rewelacyjnie:))buziaki