Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tragedia po tych swietach
9 kwietnia 2007
Jaka jestem pelna normalnie az strach stawac na wage wole ja omijac z daleka bo pewnie wszystko to co schudlam to znowu przybralam wiec bedzie sie trzeba wziasc za siebie ale to dopiero od jutra.... ach straszne to jest nawt sie nie chce ruszyc z domu... bo w koncu jak swieta to trzeba troche odpoczac.i tak sie dosc nabiegam jak sie zacznie praca. a [poki co cieszmy sie wolnym. milego snia wam zycze :***
ashka1982
9 kwietnia 2007, 17:11pewnie z 75% z nas czuje sie podobnie :) agnieszko, prosilam cie kiedys o namiary na te domki letniskowe, ktore sprzatasz. nie wiem,moze zapomnialas w tym swiatecznym zamieszaniu...troche skolowana jestem, bo pislas, ze sie odezwiesz...pozdrawiam serdecznie
Dusia1991
9 kwietnia 2007, 15:34Powodzenia! Zapraszam do siebie =)