Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zimno ... :(((


Nie wiem czy to wina odchudzania .... ale co się kłade wieczór spać , to jest mi zimno :(((
Muszę ubierać długi rękawek i legginsy bo nie usne , tak mi zimno :/ Miałyście kiedy tak ???
Potem w połowie nocy się rozbieram i już mi ciepło . Dziwne , tzn .ja ogólnie jestem zmarzluchem , ale to mnie zdziwiło... napiszcie jak miałyście coś podobnego :)) dzieki :***
  • Kamila112

    Kamila112

    22 maja 2012, 18:46

    Ja mam to samo, choć by było ciepło muszę się grubo ubrać.

  • aguska27

    aguska27

    22 maja 2012, 15:53

    Niby 5 kilosów ale zawsze coś ... :)))

  • MartaMcI

    MartaMcI

    21 maja 2012, 15:13

    to samo u mnie, tez skarpety zakladam a potem sciagam. Ponoc wina krazenia???

  • patih

    patih

    21 maja 2012, 10:23

    ja tak miałam jak schudłam, mniej tłuszczyku więc nie ma co grzać :0

  • MaLeNsTwO209

    MaLeNsTwO209

    21 maja 2012, 09:18

    Ja też zasypiam w skarpetkach i od razu lepiej! :) Mam tak bardzo często ;)

  • MagdaEm.

    MagdaEm.

    21 maja 2012, 09:11

    ja nie mam tak ale zawsze zimno mi w stopy zasypiam w skarpetkach a w nocy je ciskam w kąt :)