Kupiłam wczoraj L-karnitynę i Pani w sklepie mi powiedziała , że najlepsze efekty są jak się ją bierze naczczo i wtedy jechać na rower , czy pobiegać ... bo niby wtej spala tłuszcz ( z rana) i przekształca go z organizmu w energię , a nie bierze jej z jedzenia ... No niby logiczne ... :)) ALE... Ja jak wstaję to jestem tak sakramencko głodna i myślicie że dałabym rady jechać tyle kilometrów bez śniadania ... ??? Ostatni posiłek jem koło 18 stej i rano tak mi burczy w brzuchu że masakra !!! Ale spróbuje jutro ... uwidzimy , może nie padne.. :) ??
aguska27
14 czerwca 2012, 16:26Niestety dziewczynki padało i pada dalej , więc na rowerku nie byłam ... :((
patih
13 czerwca 2012, 22:35ona działa do 12 h po treningu więc nie słuchaj pani
dnamra80
13 czerwca 2012, 17:29Myślę, że to nienajlepszy pomysł, taki duży wysiłek na pusty żołądek. nie przejedziesz paru metrów a już padniesz z głodu. Zamiast spalać tłuszczyk, twój organizm zacznie spalać białka chcąc się ratować przed takim wysiłkiem. Zrobisz jak chcesz, ale zastanów się jeszcze nad tym. Kiedyś też tak robiłam i nie skończyło się to za dobrze. (na wszelki wypadek weź ze sobą jakąś zdrową kanapkę w plecak)
100krotka100
13 czerwca 2012, 12:45pomyśl tylko co taka tabletka robi ze ścianą żołądka, jak sobie tam tak samotnie leży i się rozpuszcza.... ja bym nie ryzykowała... lepiej owsianka i kawka, plus tabletka... pół godzinki przerwy i do dzieła
wionaa
13 czerwca 2012, 11:23ja biorę regularnie l carnityne przed ćwiczeniami- pocę się po niej jak szczur ;)
fantasia1983
13 czerwca 2012, 11:01w sensie wg wszelkie posiadanej mi wiedzy;)
fantasia1983
13 czerwca 2012, 10:56Właśnie o to chodzi, po pierwsze wg wszelkiej posiadanej wiedzy nie powinno się jeść ostatniego posiłku o 18 chyba że kładziesz się spać najpóźniej 20-21, owszem, zmniejszając ilość kalorii w diecie zaczniesz chudnąć - to naturalne, ale chudnięcie będzie spowolnione bo metabolizm zwolni pieruńsko. Po drugie ćwiczenia na czczo nie dość ze grożą zasłabnięciem to dodatkowo są mniej efektywne bo tłuszcze spalają się w udziale węglowodanów, zatem niech pani w sklepie pójdzie do jakiejś szkoły się douczyć a nie głupoty rozsiewa i ludziom źle radzi... Serdecznie pozdrawiam i daj znać jak l-karnityna, kiedyś brałam ale nie pamiętam efektów bo nie ćwiczyłam jednocześnie a ćwiczenia są ponoć dla efektu niezbędne...
groszek89
13 czerwca 2012, 10:53Jak mam czas chętnie biegam rano przed śniadaniem. Zdecydowanie szybciej się męczę ale i mam energię na cały dzień :D Tylko ja kolację jem przepisowe 3h przed snem, śniadanie to dla mnie męka (wmuszam w siebie bo wiem, że powinnam). Musisz też uważać i dobrze się rozgrzać bo rano łatwiej o kontuzje :)