Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wieczny brak czasu


Miałam nadzieje że będę często tu zaglądać i pisać, ale już na wszystko brakuje mi czasu. W dzień musze spędzić troche czasu na zabawie z dzieciaczkami. W południe gotuje w sumie nieraz nawet 3 obiady (zupka dla dzieci, coś mięsnego dla męża - on uwielbia mięso, a ja już niekoniecznie, no i coś z przepisów vitali dla mnie). Potem do pracy. Po niej trzeba dzieci szykować do spania, a jak już spią to zreguły wtedy ćwicze. I tak dzień w dzień. Czasem to już mi brakuje sił. 

Ale dieta mi idzie bardzo dobrze i przede wszystkim waga spada wiec jestem zadowolona :-) 

Buziaczki dla wszystkich czytajacych. Idę ćwiczyć :-)