Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plan czas zacząć realizować...


Hmmm. Postanowienie i realizacja. Wstałam rano z mocnym postanowieniem zmiany. A jak jest postanowienie to trzeba natychmiast zacząć je realizować. Poszłam biegać. Mróz na dworze -7, ale to przecież w niczym nie przeszkadza. Słońce świeci, to i nastrój lepszy. Dużo tego biegania nie było, bo nie ma co na początku przesadzać. 3,3km w 29 minut i spalone 350kkal. Teraz obiadek się gotuje. Warzywa i mięsko, bez tłuszczu, wszystko doprawione ale na parze. Nie wiem jak mój mąż to przeżyje, ale zdeklarował przyłączenie się do diety, więc  nie ma wyboru.

  • imperfect1997

    imperfect1997

    2 stycznia 2016, 15:19

    Brawo!!! Po bieganiu obiad będzie Ci na pewno bardziej smakował :)

    • airon77

      airon77

      2 stycznia 2016, 15:57

      Był okropny