Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17 dni do wyjazdu - 72 dzień SD


Od dziś odliczam dni do wyjazdu wakacyjnego. Więc 17 dni bez grzechów - jakichkolwiek. Podsumowanie miesiąca maj rzekłabym takie sobie - z mojej całkowicie winy. -2 kg - TYLKO.

Ostatnio coś musze zmuszać się nawet do zajęć sportowych, które przecież bardzo lubię! Nawet dziś wykręcam się od tenisa - bo wynalazłam inne ciekawsze zajęcie, na które nota bene nie mam w tygodniu czasu. W sobotę uczestniczę za to w rajdzie rowerowym z rodziną. Jakoś mam nadzieje się dokulam do mety;)A i spalę nieco kcal, które czyhają na mnie w szafie na ubraniach w rozmiarze 44.

Wkopałam wczoraj róże - znaczy pomagałam:? cos tam chyba spaliłam - tak się marnie pocieszam:D

Moje róże jeszcze tak nie wyglądają - ale będą:D Przedstawiam Wam dwie z czterech, które zamieszkały u mnie w ogródku. Madame Anisette oraz Róża Gospel:D

Buziaki:*

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    1 czerwca 2016, 12:18

    Piękne róże. Ja mam żółte i różowe i takie dawne co przy każdym domu na wsi rosły ale pachną że klękajcie narody. Pozdrawiam

  • geza..

    geza..

    31 maja 2016, 12:49

    Piekne roze!...u mnie jedna rosnie... wogole nia sie nie zajmuje...ale zawsze daje sobie rade zeby pieknie zakwitnac;)...ogolnie mam malo kwiatow w ogrodzie...bo to oznacza praca....a ja nie za bardzo lubie pracowac;) Pozdrowionka;)

    • Ajmmj

      Ajmmj

      1 czerwca 2016, 10:26

      Grunt to sobie uprzyjemniać życie.. ponieważ czas tak szybko leci:) Tez tak robię:)