Ale ten czas leci, tak dawno nie pisałam nic w pamiętniku, bo wszystko idzie zgodnie z planem. Kilogramy lecą, codziennie chodzę na spacery i sumiennie ćwiczę. Nuuuda :D ha ha. Wczoraj mój synek został pierwszy raz całą noc u moich rodziców. Podobno był bardzo grzeczny i w ogóle za nami nie tęsknił :) A my poszliśmy w tango na miasto. Było fajnie, to nasze pierwsze wyjście od nie pamiętam kiedy i mój pierwszy poważny grzech odkąd jestem na diecie, Zjadłam wielkiego pysznego burgera z frytkami! Ahhh. Ale nie żałuję. Uważam, że raz na jakiś czas można zgrzeszyć.