Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 2
4 stycznia 2012
Kolejny dzień za mną :) jest dobrze ale w ciagu dnia było róznie, troche mnie nerwy nosiły ale jakos napiłam sie wody i dalam rade :) mysle ze bedzie dobrze pierwsze 10 dni to juz bedzie cos ale jutro spotkanie z przyjaciółkami i jak tu sie wykręcic od drineczka ???hmmmmm moze być ciężko
vita87
6 stycznia 2012, 00:04oj może być zawsze możesz powiedzieć że coś cie tam boli i wzięłaś antybiotyk czy coś , na wszystko można znaleźć wymówkę :)
Oluniunia
4 stycznia 2012, 21:37znam to... ale przecież na czas diety nie zamkniemy się w domach.. :) Powodzenia!