Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...hm,obiad...


Nie ciekawie,ok 11:00 zjadlam kawalek arbuza,ale obiad ok 15:00 ,grillowany plaster boczku,i chudy plaster karkowki w marynacie ziolowo -czosnkowej ,surowka ze swierzych warzyw z sosem salatkowym i bulka prosto z piekarnika ze slonecznikiem ,siemie lnianym i sezamem,mysle ze zawalilam pierwszy dzien diety,chociaz tak do konca nie jestem tego pewna,jeszcze nie zapoznalam sie z kalorycznoscia skladnikow ale postarm sie zrobic to jak naj szybciej,mam wyzuty sumienia...,rzadko mam okazje zjadac posilek z rodzina w komplecie bo moj maz pracuje do pozna i na co dzien jemy z dziecmi sami,wykozystalam okazje a teraz mnie to meczy,ale od jutra bede konsekwentna w swoim postanowieniu,cieszy mnie fakt ze,po obiedzie wybralismy sie na spacer do lasu i trwal on ok 2 godz,ludze sie ze choc ciut kalorii spalilam.
  • Eleyna

    Eleyna

    12 czerwca 2009, 13:24

    ........i powodzenia w dazeniu do celu zycze

  • Katte76

    Katte76

    12 czerwca 2009, 09:44

    Powodzenia i wytrwalosci zycze:) Skoro masz tak silna motywacje, to pewnie uda Ci sie osiagnac cel :)

  • marysia1581

    marysia1581

    11 czerwca 2009, 20:41

    teraz ślicznie wyglądasz a co to będzie po diecie -szałowo. W każdym razie życzę powodzenia :))))

  • buziaczek333

    buziaczek333

    11 czerwca 2009, 20:06

    ALE JESTEŚ PODOBNA DO MNIE,MYŚLAŁAM ŻE TO JA TYLKO ŻE JA MAM KRĘCONE WŁOSY I DŁUZSZE.POZDRAWIAM!!!