Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedzialek
29 czerwca 2009
....dzis jest stresujacy dzien,sniadanko zjadlam jak trzeba(zdrowe),o obiadku jeszcze nie myslalam bo na 14 z synem do dentysty jade ,to jego pierwsza wizyta i nie wiem jak on to zniesie,strasznie sie tym denerwuje,mam tylko nadzieje ze nie potrzebnie....,milego dnia kochane ,odezwe sie pozniej...
Eleyna
30 czerwca 2009, 15:43no i jak tam po dentyscie.....ja bylam z synkiem w piatek pierwszy raz, bo jakas dziura mu sie zrobila i myslalam, ze ugryzl cos twardego, bo wszystkie zabki bialutkie i zdrowe......no i tez stres, ze co to bedzie, a pani dentystka super to rozegrala, jestem nia zachwycona po prostu...powiedziala, ze na pierwszej wizycie nigdy nie grzebie dzieciom w buzce, tylko tlumaczyla co i jak z zabkami, z plombami, pozwolila mu sie pobawic plomba jak plastelina, potlumaczyla.....noo i tak dziecko nie zniecheca sie od pierwszego razu od dentysty....kazal dbac o zabki nadal jak do tej pory i dopiero po urlopie bedzie cos robic z ta dziurka....tzn plombowac.........pozdrawiam cieplo
Altowka
29 czerwca 2009, 11:41....ale napiszę. Otworzyłam Twój pamiętnik, popatrzyłam na zdjęcie i pomyslałam: "ale ładna dziewczyna!". Pozytywna energia z Ciebie tryska. Fajnie wyglądasz niezależnie od kilogramów, których chcesz się pozbyć, czego Ci życzę. Pozdrawiam.