Miałam mocną nadwagę...
Starałam się coś z tym zrobić przez bardzo długi okres czasu...
Mijały dni i miesiące... starałam się jeść warzywa owoce mięso gotowane itd...
Szczerze... dopóki nie zaczęłam jeść błonnika waga nie spadała... dzięki niemu mam już 5kg mniej niż miałam czuje się bardziej kobieco... chociaż jak na mój wzrost.... powinnam ważyć 63 kg.
Troche mi do tego brakuje... chce schudnąć do 65. Myślę, że taki będzie mój ogólny plan... jeżeli będę na siłach zejdę do 60kg i wtedy zjem to na co czekam... juz od wielu miechów...
Pizza Hawajska mini...
ale i tak nie zjem jej całej... znając życie tylko 1 kawałek...
i przybiore 2kg na bank... ale już wtedy będę się tej wagi trzymać... bynajmniej do ślubu z moim ukochanym. :)
Chce pięknie wyglądać :)
Dlatego zaczęłam już dziś się odchudzać.... niby 3 lata a jednak.... można schudnąć ale i też mona się zapuścić i ważyć 100 kg a tego bym nie chciała widzieć na wadze.... przegięciem było ważyć 81kg.
POZDRAWIAM wszystkich, którzy zemną wytrwale dążą do celu. :****
schatz1986
18 października 2013, 15:31kochana ja tez od dzis pilnuje sie i zaczelam z kartka i dlugopisem chodzic zeby zapisywac co jem bo chyba za duzo klac jem:) razem latwiej bedzie schudnac:)