Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CAŁY WIECZÓR W KUCHNI


Dzień jak co dzień :D, dziś bez aktywności fizycznej, zważyłam się i jest -1,5kg :D. Motywuje mnie to bardzo bardzo bardzo :). 

Na weekend wyjeżdżam na szkolenia, więc dziś ponad 2h w kuchni pichciłam jedzenie na 3 dni. Już nie ma miejsca w lodówce :D, ale jestem przygotowana na każdy z 5 posiłków, może rano uda się poćwiczyć, dziś raczej nie, bo jeszcze nie skończyłam pakowanie, a do tego mam jutro przegląd z projektu, na który muszę się solidnie przygotować - projektowanie szkoły nie jest takie łatwe. No i tak to u mnie.

A co u Ciebie? Może udało Ci się poćwiczyć? Brakuje mi tego :O Chcę do Ewki!

Lecę robić projekt, a potem muszę się wyspać, bo prowadzę :/. 

AAA i moje kaloszki na osłodę wieczoru ;)