Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem absolwentką germanistyki. Tak naprawdę to nie wiem dokładnie co chciałabym robic w życiu. Szczerze mówiąc brakuje mi pasji, ciągle szukam czegoś co mnie zainteresuje, wręcz "porwie". Jeśli chodzi o moją motywację dotyczącą odchudzania to myślę, że jest banalna - pewnego dnia wskazówka wagi pokazała taką liczbę, że o mało z niej nie spadłam. Zresztą nie musiałam wchodzic na wagę, wystarczyło spojrzec w lustro czy wybrac się na zakupy, żeby sie przekonac ze dodatkowych kilogramów jest po prostu za dużo. Dlatego postanowiłam coś z tym zrobic i wziążc się w końcu za siebie :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 711
Komentarzy: 3
Założony: 4 listopada 2009
Ostatni wpis: 1 maja 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alexmak

kobieta, 38 lat, Bytom

165 cm, 102.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 maja 2017 , Komentarze (2)

Witam, 

dawno mnie tutaj nie było. Nie oznacza to niestety ze przez ten cały czas byłam szczupła i nie potrzebna mi była żadna dieta. Urodzilam dwojke dzieci mlodsza córeczka skończyła dzisiaj 8 miesięcy. O tym czasie miałam być już szczupła i szczęśliwa..... niestety dodatkowe kilogramy jak były tak są nadal i niestety same nigdzie sie nie wybierajar ;) za 3 miesiące wesele mojej siostry, na którym to miałam wystąpić w pięknej sukience i zachwycić wszystkich swoją szczupłą sylwetką. Obawiam się że czasu jest już za mało aby tak sie stało jednak dzisiaj postanowiłam, że się nie poddam i zawalczę. Nawet jeśli nie uda się osiagnac idealnej figury każdy stracony kilogram bedzie na wagę zlota :) Trzymajcie kciuki pozdrawiam :)

4 listopada 2009 , Komentarze (1)

Zaczęłam dietę w poniedziałek. Na razie nie jest źle, nie czuję wielkiego głodu, choc przyznam, że coś słodkiego chętnie bym zjadła.... ;) Najbardziej przerażające dla mnie jest to, że na widoczne efekty będę musiała trochę poczekac, a ja niestety jestem osobą bardzo niecierpliwą. W takich chwilach przypominam sobie moje wszystkie "szybkie diety cud", po których co prawda schudłam, ale nie musiałam tez długo czekac na efekt jojo. Teraz jestem pełna obaw, że znowu może mi się nie udac. Staram się jednak myślec optymistycznie, że tym razem wytrzymam na diecie, uda mi się schudnąc i co najważniejsze utrzymac tą wagę. Myślę, że na początek tyle, może z czasem bardziej się rozpiszę ;)
Mogę jeszcze tylko powiedziec, że naprawde podziwiam wszystkich, którzy podjęli trud odchudzania i pracy nad sobą. Serdecznie pozdrawiam :)