Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ups
30 listopada 2013
Nie moge sie dostac do swojej diety zanim sie nie zwaze.Wiec sniadanie zaplanuje sobie sama: bekon z pomidorami i tostem,kawa.Potem cwiczenia przez godzine i spacer.Mam swira na punkcie Body Jam.Bede chodzila na kazde dostepne zajecia.Nie wiedzialam ze moge sie w to wciagnac,ale idzie mi coraz lepiej.Nie lubie nudy a akurat ta forma ruchu nie jest nudna,trzeba sie koncentrowac,jest fajna energia,po prostu bawimy sie...Nawet chlopaki na te zajecia chodza.I co niektorzy calkiem fajnie tancza:)