Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobotni BAL :)


Kochane dałam rade!!!
żadne ciasta,ani tłuste ciepłe dania nie pociągały mnie ;)
jedyne co sobie mogę zarzucić to ALKOHOL %%%%

ale chyba spalony bo całą noc tańczyłam!!!!

do domu doczołgałam sie o 7 RANO!!!

niedawno wstałam :D:D


cyaaa:*
do jutraa

  • korallik

    korallik

    24 lutego 2014, 14:49

    :)super!!!! jestem z Ciebie dumna:):*:* pozdrowienia.:)

  • Inna_1

    Inna_1

    24 lutego 2014, 07:17

    To widzę że impreza udana;) a dzisiaj od nowa rzeczywistość ;)

  • Ankrzys

    Ankrzys

    23 lutego 2014, 20:06

    Pobawić się czasem trzeba, napić też. Odpocznij, a jutro dalej do pracy nad sobą

  • Mata_Hari

    Mata_Hari

    23 lutego 2014, 19:53

    no i pięknie :)

  • fijka89

    fijka89

    23 lutego 2014, 19:50

    Super!!