hej ja też entuzjastycznie podchodziłam a teraz jakby mi zabrakło powietrza. Ale szczerzę wiwatuję każdemu, bo wiem,że wsparcie jest ogromnie ważne. Mnie go brakuje, nie ze strony vitalijek-bo tu ono jest ogromne- lecz ze strony rodziny i znajomych. Ale zaczynam znowu i może tym razem się uda:) Powodzenia życzę i Pozdrawiam :)
lenaw1980
13 marca 2013, 09:49hej ja też entuzjastycznie podchodziłam a teraz jakby mi zabrakło powietrza. Ale szczerzę wiwatuję każdemu, bo wiem,że wsparcie jest ogromnie ważne. Mnie go brakuje, nie ze strony vitalijek-bo tu ono jest ogromne- lecz ze strony rodziny i znajomych. Ale zaczynam znowu i może tym razem się uda:) Powodzenia życzę i Pozdrawiam :)