Święto. Czyli dzień lenistwa, fajnie tak lubię. I swoją wagę (łazienkową) też lubię. Pokazuje coraz mniej co bardzo mnie cieszy. Do założonej wagi zostało mi jeszcze sporo bo całe 9 kg, ale już myślę czy by jej jeszcze nie obniżyć. Ale nie jeszcze poczekam, najpierw niech osiągnę to co chciałam na początku. Jak się dzisiaj zważyłam to mi się nawet słodyczy odechciało. Lubię takie dni
yasminka53
18 sierpnia 2012, 09:18Gratuluję wyniku odchudzania ! Miłego weekendu i dziękuję za odwiedziny :)))