Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
46dni, 11kg


Wychodzi ok 1,7 kg na tydzien. Jutro, po grypie, wracam do pracy. I do cwiczen.

Maz przygotowal mi dzis wieczorem cale jutrzejsze menu (ze wzgledu na rozne godziny pracy i czas przerw, posilki przygotowuje sobie zawsze dzien wczesniej). KOCHAM GO ZA TO, ZE TAK MNIE WSPIERA! Ale.... Podczas pakowania przygotowanych porcji do lodowki zauwazylam, ze zamiast (i teraz prosze sie nie smiac!!!) 120g ogorkow KISZONYCH, przygotowal ta sama porcje KONSERWOWYCH. Jakze sie zdziwil, kiedy wytlumaczylam mu w czym tkwi roznica ;) Cukier Kochanie!

Dzis, pierwszy raz od rozpoczecia diety, pokazalam sie tesciowej na Skype. ............... WYGLADASZ....... REEEEEWEEEELAAAACYYYYYJNIEEEEE! Haaaaa Sukces!

We wtorek idziemy na "50 twarzy" i shopping.

Udanego tygodnia!

  • Oktaniewa

    Oktaniewa

    23 lutego 2015, 08:25

    powodzenia w chudnieciu :D

  • Keepcalmandschudnij

    Keepcalmandschudnij

    23 lutego 2015, 06:27

    Oby tak dalej :)

  • Ebilaj

    Ebilaj

    23 lutego 2015, 00:18

    Jak tak dalej pojdzie, to bardzo szybko uzyskasz twoja wymarzona wage. U mnie to jeszcze potrwa.

  • katy-waity

    katy-waity

    22 lutego 2015, 23:09

    swietna srednia:)

  • katy-waity

    katy-waity

    22 lutego 2015, 23:09

    swietna srednia:)