Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
D65


Bardzo krótko, bo chce pamiętać co jadłam. W pracy mam urwanie głowy,  w domu też. Myślę, że to ten tydzień. Przepraszam za zaległości w czytaniu:)

Motywacja:

Jest! :)

Jedzienie (vitalia ustaliła mi na 2300 kcal, karmię):

*  śniadanie, 2 śniadanie, obiad, podwieczorek, zgodnie z vitalią 

* w pracy dwa jabłka (ostatnio jestem bardzo zmęczona i myślę, że dojadam, bo mi brakuje snu:-))

* kolacja na oko zgodnie z vitalią, robiłam z pamięci

Picie:

ok 2l wody, kawa z mlekiem

Ćwiczenia:

Rower 2* 9,7 km

  • wrigley

    wrigley

    10 marca 2015, 22:18

    Super, trwaj tak dalej bo piknie Ci idzie. Piknie mi się napisało bo oscypki jadasz tak mi się zdawało:) Tak po góralsku;)

    • am3ba

      am3ba

      11 marca 2015, 11:53

      Oooo :) piękne!!!

  • angelisia69

    angelisia69

    10 marca 2015, 14:02

    woow,w koncu rozsadna dieta od dietetyka ;-) no ale wiadomo dzidzius tez zabiera ci co nieco

    • am3ba

      am3ba

      11 marca 2015, 11:54

      Ja mam spadek wna 0.5kg/tydz to pomaga:)

  • beatyska

    beatyska

    10 marca 2015, 10:59

    Może to już przesilenie wiosenne, co? Przetrwaj jakoś ten czas, im więcej będzie słońca tym będzie więcej energii.

    • am3ba

      am3ba

      11 marca 2015, 11:54

      sprobuje <hug>

  • Fryzja

    Fryzja

    10 marca 2015, 09:25

    Super. Trzeba trzymać się tej drogi, bo daje efekty :)

    • am3ba

      am3ba

      11 marca 2015, 11:54

      dziekuje :)