W poprzedniej ciąży nie przypominam sobie takich faz!! Zeszły tydzień sponsorowały pomidory, cebula i ogórki.
* cały długi zielony ogórek na raz? No problem :).
* 5-9 pomidorów dziennie? No problem:).
A do tego cebulka, w końcu jestem chora, a od czosnku mnie mdli. Wiem, wiem to nie czas na pomidory i ogórki, nie są tanie i zdrowe, ale co zrobić jak organizm się domaga:D:D:D.
Były czas ogórków kiszonych :-) A tym razem?
Wczoraj miałam faze na coś mrożonego, kilka wisienek, malinek i..... pół paczki truskawek :). Nie wiem co oni dodają, bo swoich nie mam, bo mam małą lodówkę.
Jako, że jestem chora może nie było to najrozsądniejsze, ale kiedy otworzyłam lodówke i okazało się, że są w niej takie cuda to mnie poniosło:D.... Pytanie ile to tam czasu było? Cóż.... :D już nie muszę się tym niepokoić, bo tego nie ma:D.
Miłego dnia!
wrigley
10 stycznia 2016, 10:47Ale numer, gdzieś przeoczyłam wpis z nowiną! Danusiu gratulacje!!!!
am3ba
10 stycznia 2016, 18:32Dziękuje :)
iw-nowa
9 stycznia 2016, 00:09Mnie też czasem napada chęć na surówkę z pomidorków z cebulką, a i ogórki bywają tak pyszne, że zjadam całego na raz!:)) Na szczęście te warzywa akurat mają mało kcal. :) powodzenia
am3ba
9 stycznia 2016, 07:22Dziękuję :). Właśnie mnie to zastanwia, że organizm w zimie domaga się takich cudów jakby nie wiedział, żę nie czas;)
mamagrzesia
8 stycznia 2016, 23:53Twój organizm jest doskonale wyszkolony przez vitalie i nawet jak masz zachciewajki to tylko niskokaloryczne i zdrowe :))
am3ba
9 stycznia 2016, 07:21Tylko o tych pisze;), ale faktycznie zachciewajki mam zdrowe. Z drugiej strony co 1,5 h musze coś zjeść (niekoniecznie bardzo dużo), bo mnie mdli ble .... kto to wymyślił ten okres...
justagg
8 stycznia 2016, 19:49I zjadlas takie mrożone?
am3ba
8 stycznia 2016, 19:57No!!! Chwilke trzeba poczekać żeby się dało gryźć :) Pycha :) Dzieci też się domagają. "Mama malinke, truskawkę, wisienkę" :)
HelloPomello
8 stycznia 2016, 18:29O też bym zjadła mrożonych truskawek.
am3ba
8 stycznia 2016, 19:26polecam :)
beatyska
8 stycznia 2016, 18:07Zdrówka życzę,Danusiu ;))
am3ba
8 stycznia 2016, 19:25Dziękuję :)
123czarnula
8 stycznia 2016, 17:07Zrob sobie syropu z cebuli, tez sie nim kurowalam w ciazy :) Duzo zdrowka, lepiej, ze masz zachciewajki na pomidory, ogorki niz ciasteczka, czekoladki itp.
am3ba
8 stycznia 2016, 17:21O faktycznie zaraz robie :). No też jestem zaskoczona ze wole truskawki, a nie lody :). Jeszcze morzone śliwki za mną chodzą:D
beatyska
8 stycznia 2016, 18:05Mrożone śliwki są w Stokrotce ;))
am3ba
8 stycznia 2016, 20:02mniam mniam :D
angelisia69
8 stycznia 2016, 17:01hihi to nie ty a "fasolka" ja mialam parcie na mięcho ale to okropne i sery zolte
am3ba
8 stycznia 2016, 17:22Ja mięsa czerwonego i drobie nie jadam od 15 roku życia. Założyłam, że jeśli organizm będzie się tego domagał albo lekarz to będę jadła. Ale nikt się tego nie domagał :d
Czakii
8 stycznia 2016, 16:11Ciesz się że masz fazę na warzywa i owoce a nie tuczące rzeczy. Przynajmniej sie nie upasiesz jak świnia
am3ba
8 stycznia 2016, 16:24To prawda, ale nie mam złudzeń w ciążach tyje i po prostu się z tym pogodziłam :-). Każda jedna ciąża to było około 25 kg. W pierwszej faktycznie jadłam sporo, ale za drugim i trzecim razem starłam sie myśleć o tym co jem, a i tak wyszło co wyszło. Pozytywne, że za każdym razem po pordzie po walce o mniejszy romiar jestem za każdym razem mniejsza:D.
krcw
8 stycznia 2016, 15:58:D:D:D
am3ba
8 stycznia 2016, 16:18:)
Maarchewkaa
8 stycznia 2016, 15:23Agentka :)
am3ba
8 stycznia 2016, 16:17:)