Cześć Wam
Piątek... mmm.... uwielbiam ten dzień Zwłaszcza, gdy jest piękne, słoneczne popołudnie i w końcu czuć wiosnę Cudownie
Ostatnio nie pisałam, ale w tygodniu ciężko mi znaleźć dłuższą chwilę. Za to diety ściśle przestrzegałam i nawet wczorajsze święto nie złamało mnie Zostałyśmy w pracy poczęstowane mega kremówkami, ale ja - twardzielka, oddałam swoją koleżance I szczerze Wam powiem, wcale mnie do słodkości nie ciągnęło. Czy Wy też tak macie? Ja jem co 3 godziny, więc głodna nie jestem. Czasem posiłki zawierają słodkie owoce, które zapewniają mi wystarczającą ilość cukrów. Naprawdę nie mam żadnych zachcianek. I bardzo się z tego powodu cieszę
Niestety wczoraj zrobiłam inne odstępstwo - szłyśmy z koleżankami do kina i najnormalniej w świecie zabrakło mi czasu na trening. Ale za to dziś miałam mieć dzień bez ćwiczeń, więc już za chwilę zabieram się za nadrabianie zaległości Nie można się za bardzo rozleniwiać No i już stęskniłam się za ruchem!
Życzę Wam cudownego weekendu i mega efektów w odchudzaniu
JustynaBrave
10 marca 2018, 11:49Twardzielka :) Mnie też coraz łatwiej przychodzi odmawianie sobie słodyczy :) Gratuluję wytrwałości przy ćwiczeniach!
KochamBrodacza
9 marca 2018, 18:22Miłego weekendu! :)
Amas9
9 marca 2018, 21:36Dziękuję Ci pięknie i wzajemnie, radosnego i słonecznego weekendu :)
andula66
9 marca 2018, 17:56Twarda jesteś ja wczoraj poległam były i ciasteczka i cukierki czekoladowe. Dzisiaj już grzecznie. U nas pada.
Amas9
9 marca 2018, 18:03Myślę, że od święta każdy może sobie pozwolić na jakieś odskoki od diety ;) Ważne tylko, żeby nie stały się normą. A poza tym ćwicząc na pewno da się spalić dodatkowe kalorie. Przyjemnego popołudnia dla Ciebie i oby weekend był u Ciebie słoneczny i bardzo radosny :)