Cześć
Czy można być w szoku z powodu wagi? No chyba tak Bo ja z zaskoczeniem przyjmuję dzisiejsze pomiary. Po ostatnim przejedzeniu, liczyłam się z wagą na plusie, a tu spadek 1,4 kg! No, no, tego naprawdę się nie spodziewałam. Ale, jak się pewnie domyślacie, jestem z tego powodu bardzo zadowolona
Pora też na małe podsumowanie dwóch miesięcy diety i ćwiczeń. Waga z początku drgała bardzo niepewnie, ale w końcu uzbierało się 7,2 kg mniej. Największe spadki w pomiarach odnotowuję w talii -8 cm, biodrach -7 cm i w udach -5 cm. Tydzień temu robiłam przegląd wiosennych ubrań i przy okazji stwierdziłam, że większość spodni nadaje się do oddania komuś większemu To naprawdę budujące. Jeśli tendencja spadkowa się utrzyma (a mam taka nadzieję), to na lato konieczne będą wielkie zakupy Zaczynam odkładanie zaskórniaków
Wczoraj w pracy zamawialiśmy mega pyszne lody z najlepszej lodziarni w mieście. I co ja zrobiłam? Powiedziałam dziękuję, nie. Byłam twarda Choć pewnie nie raz w tym roku zjem lody, ale wolałam sobie na razie odmówić, bo mam swój mały cel przed wakacjami A zresztą miałam pyszny lunch przygotowany i nie chciałam z niego rezygnować dla chwili przyjemności. Takimi małymi "zwycięstwami" dodaję sobie energii do dalszej walki
Za oknem rozpoczyna się przepiękny dzień Aż mi się buzia uśmiecha, na widok tych piękności w ogrodzie Ptaki śpiewają jak szalone i aż się chce ćwiczyć! Za chwilę dzisiejsza dawka treningu i zabieram się do sobotniego szaleństwa porządkowego Cudownego weekendu Wam życzę, pa pa
KochamBrodacza
16 kwietnia 2018, 09:19Brawo! Możesz być z siebie dumna :) Śliczne kwiaty :) Oj tak pogoda zdecydowanie poprawia nastrój :)
Amas9
16 kwietnia 2018, 22:54Dziękuję :) Pewnie to tylko jednorazowy sukces, ale i tak walczę dalej :) Przyjemnego i słonecznego nastroju na cały tydzień Ci życzę :)
KochamBrodacza
18 kwietnia 2018, 21:39Nie ma co się tak nastawiać, trzeba wierzyć że będzie i następnym razem tak dobrze :)
atsok
14 kwietnia 2018, 23:32Dziekuje za odpowiedzi. Wyszukalam przepisy na lody. Dzieki Tobie wiem, ze istnieja :)
Amas9
14 kwietnia 2018, 23:34Super :) To życzę Ci smacznego :)
atsok
14 kwietnia 2018, 22:07Jeszcze jedno- ja nigdy nie mialam w diecie przepisu na domowe lody :(
Amas9
14 kwietnia 2018, 23:29A co do lodów, to mrożone owoce z jogurtem zdarzyły mi się kilka razy. Mnie bardzo smakowały i pewnie w lecie często będę robić ;) Polecam :)
atsok
14 kwietnia 2018, 22:05Wielkie dzieki za tyle pochwal posilkow vitalii. Mam ja od lat lecz nieczesto korzystam a czesto wybrzydzam... Dzieki Twojemu entuzjazmowi moze skoryguje moje, czesto krytyczne opinie :) Zdradzisz, jaka mialas kalorycznosc na poczatku a jaka masz teraz?
Amas9
14 kwietnia 2018, 23:28Mnie naprawdę propozycje Vitalii smakują :) Tylko kilka razy coś mi nie podeszło, ale to pewnie dlatego, że mam taki dziwny gust ;) Popróbuj, może akurat się przekonasz? Co do kaloryczności ja tak naprawdę ciągle jestem w trakcie testów. Chcę sprawdzić, przy jakiej diecie będę chudnąć. Ćwiczę tyle samo, a zmieniam kaloryczność posiłków.
andula66
14 kwietnia 2018, 13:38Piękne masz kwiaty w ogrodzie. Gratuluję spadku czyli to prawda, że aby schudnąć trzeba jeść. Miłego weekendu.
Amas9
14 kwietnia 2018, 15:30Bardzo Ci dziękuję :) Oj, nie zamierzam głodować, żeby jojo nie wróciło. Dieta to dla mnie nie tylko walka z wagą, ale też nauka, żeby na stałe wszystkie zmiany wprowadzić w życiu :) Pięknego i słonecznego weekendu również dla Ciebie :) P.S. Uwielbiam kwiaty :) <3
karmelikowa
14 kwietnia 2018, 12:09Wynik super, niekiedy nasze ciało potrafi nas pozytywnie zaskoczyć. Gratuluję też Tych dwóch miesięcy wyniku:)U mnie jutro ważenie ciekawa jestem co szklana pokaże?
Amas9
14 kwietnia 2018, 15:28Dziękuję Ci pięknie :) Nie ma u mnie wielkiego tempa zmian, ale to co mi się udało uzyskać bardzo mnie cieszy i motywuje :) Trzymam kciuki, byś i Ty mogła się cieszyć swoim wynikiem :)
karmelikowa
14 kwietnia 2018, 15:42Kochana małymi krokami ale do celu ,a u Ciebie to pięknie widac i życzę Ci kolejnych takich spadków :)
Amas9
14 kwietnia 2018, 20:26Dziękuję :) Mam ogromną nadzieję, że tak będzie :)
katy-waity
14 kwietnia 2018, 09:41Gratuluje, uzbieral sie swietny wynik !:) ps. to wlasnie jest dziwne w wadze, ja tez po swietach po jedzeniu slodkosci zaliczylam spadek, kiedy sie go nie spodziewalam, takie nieoczekiane spadki cieszą jak szalone:) Dla mnie lato - okres wszędobylskich lodów i owoców bedzie najtrudniejszy .... :) (owoce oczywiscie jem na diecie, ale czeresnie to moglabym jesc codziennie kilogramami);)
Amas9
14 kwietnia 2018, 09:45Dziękuję Ci bardzo :) Masz rację, jestem mega zadowolona z niespodziewanego :) I dobrze Cię rozumiem z czereśniami - ja tak mam z truskawkami :P Uwielbiam je w każdej postaci, same, w koktajlu, w kompocie... Już niedługo się doczekamy :) Miłego dnia Ci życzę :)