Nie jestem na początku drogi, bo ćwiczę dość regularnie od ok 3 miesięcy, jednak bez diety. Po tym czasie wymieniłam 1,5 kilo tłuszczu na mięśnie, waga bez zmian 68 kg przy 175 cm wzrostu.
Jest dobrze, bo pokochałam boks i ogólnie wysiłek fizyczny, więc pierwszy krok mam już za sobą. Czas pokombinować z żywieniem, odzwyczaić się od cukru, może przez jakiś czas liczyć kalorie i makro, bo mieć wyczucie ile powinnam jeść.
Najchętniej pozbyłabym się tłuszczyku z całej objętości ciała, szczególnie brzucha i ud, marzy mi się też waga ok 60 kg, ale to nie jest priorytet.
Jakieś rady w tej materii? Może ktoś wie przy okazji jakim jestem typem figury?:)
jedenjedenczy
6 stycznia 2017, 17:34Ale super wyglądasz ;o zazdroszczę, masz mega chude nogi ;)
Subtle
6 stycznia 2017, 16:58Moim zdaniem typ figury ładny :D Bardzo ładnie wyglądasz i masz super talie ! Zazdroszczę az :D Powodzenia ;*
angelisia69
6 stycznia 2017, 16:40czyzby fanka Depeszow ;-) (avatar) nie widac po tobie tych 29% ale bez diety to wiesz ze cwiczenia nic nie pomoga :P