Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Castles...


Nie ma to jak w pierwszy dzień diety odkryć, że ma się zepsutą wagę haha :)
Także rano żadnego konkretnego pomiaru nie było. Teraz już zresetowana i naprawiona czeka na jutrzejszy poranek :D

Dzisiejszy dzień całkiem spoko. Na śniadanie "szkolna bułka" z ciemnego, pełnoziarnistego chleba, z ogórkami, sałatą i niestety z serem... w sklepiku innych już nie było :(
Na obiad dwie chochelki zupy i kopytka. 
Kolacja zaraz, ale mam nadzieję na jedną kromkę jeśli silna wola pozwoli :D

Do tego WF i SKS z ping-ponga <3 Startuje w powiecie na zawodach ;] Nie wiem jak to się dzieję, że w tej szkole chodzę na prawie wszystkie zawody a wyglądam jak wyglądam -.-

Nadal nie mam kasy, żeby zapłacić za tańce w czwartek... no ale coś się wymyśli ;))

Dziś Ryan Star - Losing your memory https://www.youtube.com/watch?v=gLVOs0qiJ1A