Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nieskończenie...


nie pisałam wczoraj bo byłam na koncertach :) mam okropnie bolącą dziurę na piszczelu i wielkiego guza na głowie ; ) ale w pogo traci się chyba też dużo kalorii...

dowiedziałam się też wczoraj czegoś złego... nie wiem co o tym myśleć : ( 

dzisiaj rano stanęłam na wagę... 66,2 !!! :) czyli jeśli chodzi o umowę z dziewczynami od wtorku 6 XI schudłam już 2,8 kg... umówiony cel był 3 lub 4 kg, a do soboty 24 XI (półmetek) jeszcze trochę czasu :P

piosenka na dziś zespołu, który usłyszałam wczoraj na przeglądzie kapel Guardian of death - Nieskończenie  http://www.youtube.com/watch?v=TgUTT1uOM2g&feature=channel&list=UL 

11 dni
  • schudne00

    schudne00

    18 listopada 2012, 15:53

    gratuluję , no no waga jak widzę spada w zaskakującym tempie - oby tak dalej ; ) a co do złej wieści aj będzie dobrze , nie przejmuj się ; *

  • sziszazi

    sziszazi

    18 listopada 2012, 06:45

    Wooww ! Niezły spadek! gratuluję:))))

  • grubas002

    grubas002

    17 listopada 2012, 09:56

    super spadek, gratulacje i powodzenia :*

  • nadajstyl

    nadajstyl

    17 listopada 2012, 07:56

    2,8 kg w 10 dni ? Niezły spadek, oby tak dalej :)