Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wczorajsze góry i dzisiejsze zakupy :)


Wczoraj byłam z tatą i córcią w górach. Kocham te nasze Karkonosze :). Wyruszyliśmy z Kopy pod Śnieżką i potem Słoneczniki -> Przełęcz Karkonoska-> Czarna Przełęcz i potem Koralową  Ścieżką do Jagniątkowa, do naszego domku. Było super! Wspaniały dzień! 10 godzin w górach, w innym świecie, bez pośpiechu, bez samochodu, bez telefonu ciągle dzwoniącego, z dobrą pogodą i kochaną rodzinką. Dzisiaj z tego wszystkiego nawet zakwasów nie mam w nóżkach, troszkę tylko w pośladkach od schodzenia z góry ale co tam, przejdzie 8)

Zdjątka wrzucę jutro bo dzisiaj po wysprzątaniu całego domu, emocjonujących zakupach;) i spacerze z piesem marzę już tylko o poduchach:D

A dzisiaj kupiłam takie coś:

i z wielką niecierpliwością oczekuję na przesyłkę, a potem będę zdawać relację czy działa, jak działa itd.

Pozdrawiam cieplutko!!