Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KUSZENIE


oj tak tak dziś przeżyłam swą pierwszą pokusę na słodkości ;)))
i muszę przyznać ,że byłam tylko ciut ciut od .....schrupania pysznej chrupiącej princessy kokosowej,która się do mnie uśmiechała i prawie słyszałam jak mówi do mnie >>zjedz mnie no zjedz ;) mam tylko 110kalorii <<
uff ale w ostatniej chwili zatrzasnełam drzwiczki i...właczyłam sobie trening!!!!
czyż nie jestem wielkaaaaa?

  • bajzlowa

    bajzlowa

    14 stycznia 2014, 21:30

    Podziwiam! :P ja wolę nie mieć nic słodkiego w zasięgu ręki :p

  • Pigletek

    Pigletek

    14 stycznia 2014, 20:36

    Super. A spróbuj wąchania... tak tak. Dziś w pracy szefowie jedli tyle słodkości. Wąchałam, wąchałam, mózg został oszukany i mi przeszła ochota :)