Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dramat rodzinny dodal mi ponad 6kg!!!


To byl straszny rok. Zylam, jak w amoku. wiem, wiem, nie powinnam sie tlumaczyc z przytycia, nie powinnam tak latwo przechodzic obok calej sytuacji.

A wszystko zaczelo sie w grudniu, choc jeszcze trzymalam sie w ryzach i bylam przekonana o swym silnym charakterze. Ale w marcu, kiedy mojemu tacie zaczeto podejrzewac nowotwora, wszystko sie zmienilo. Odlozylam diete na pozniej, odlozylam cala siebie na pozniej. Calodziennie wyprawy do szpitali, klinik. Jedne badania, drugie, trzecie....

Podjadalam cokolwiek, byle jak najdluzej byc z tata. Przeciez nie moge stracic drugiego rodzica przez to glupie chorobsko!!

Ku mojemu zdziwieniu z dnia na dzien wykrywano coraz to nowsze choroby u mojego taty, o ktorych istnieniu nawet nie pomyslelibysmy. I tak zycie sie toczy do dnia dzisiejszgo. We wtorek tata przejdzie operacje a ja juz dzisiaj postanowilam zaczac swoja walke od nowa, zupelnie na  nowo.

Tacie raka wykluczyli - co wpedzilo mnie w nieopisana radosc!! Jednak teraz walczymy z innymi chorobami, ktore zagrazaja zyciu mojego taty.  Miejmy nadzieje, ze po wtorku wszystko wroci do normy, w szczegolnosci zdrowie mojego taty.

Czyli, niestety, mam dodatkowo 6,3kg wiecej.......takze waga dobila 129,3 kg. Zalamana strasznie powracam do gry. Trzymajcie kciuki!!!!
  • sniezynkaszczecin

    sniezynkaszczecin

    22 września 2012, 22:00

    :(:(:( NIE TEN ZNACZEK WCISNELAM MIALA BYC SMUTNA MINKA

  • sniezynkaszczecin

    sniezynkaszczecin

    22 września 2012, 21:59

    WIEM CO CZUJESZ,MOJ TATUS TEZ JEST CIEZKO CHORY:)

  • MadziaGdynia84

    MadziaGdynia84

    20 września 2012, 15:58

    Ja Cię doskonale rozumiem.. Ogarnij się teraz szybciutko i wracaj na dobre tory. Trzymam kciuki za taty zdrówko !!!!

  • misiaaa2009

    misiaaa2009

    20 września 2012, 09:43

    Więc przede wszystkim trzymam kciuki za tate i za jego zdrówko :)Oraz powodzenia z dietką :*

  • malalajkaaa

    malalajkaaa

    20 września 2012, 09:32

    bądź dzielna! dasz radę. A Tacie powrotu do zdrówka życzę!

  • justa133

    justa133

    20 września 2012, 09:16

    Ja Ciebie rozumiem i znam to uczucie, kiedy człowiek nie radzi sobie z tym wszystkim i sięga po jedzenie... ja dziś też wracam :D walczymy!